Prawdopodobnie w najbliższym czasie będziesz mieć okazję do tego, by nieco głębiej poznać tajniki stylu zen, bo moda na japoński design właśnie powraca. Ale jeżeli nie chcesz nabrać się na powierzchowny tylko pseudojapoński sznyt i koniecznie chcesz wiedzieć, czym różni się styl zen od feng shui, musisz zapoznać się z podstawami japońskiego designu.
Po pierwsze – zen to nie kierunek w sztuce, lecz filozofia. I to niełatwa w zrozumieniu, oparta na paradoksach, mocno zakorzeniona w buddyzmie. Natomiast styl zen to taki sposób organizowania przestrzeni, który z tej refleksji filozoficznej wynika: ascetyczny, dążący do maksymalnej prostoty, zakorzeniony w naturze, minimalistyczny. To, do czego sztuka europejska i wzornictwo zachodnie doszły poprzez odrzucanie kolejnych elementów, w kulturze Dalekiego Wschodu zostało osiągnięte za sprawą medytacji religijnej i filozofii. I dlatego ogrody w Kioto mogą być jednocześnie zarówno ideałem piękna, jak i wyrazem stanu ducha osoby uprawiającej zen. A mieszkania Japończyków ten właśnie stan ciała i umysłu oddają – spokojny i harmonijny, a jednocześnie przebudzony i pełen asymetrii.
Prostota
Zachodnie wzornictwo oscyluje między skrajnymi przeciwieństwami – rozbuchanym bogactwem barokowym i ascetycznym minimalizmem. Japończycy zdecydowanie stawiają na to drugie. Prostota i funkcjonalność to najlepsza wykładnia stylu zen, a kolejne elementy tej estetyki są tylko naturalną konsekwencją dążenia do tego, co najbardziej podstawowe. Japończycy nie lubią przerafinowania ani zbędnych ozdobników. Pamiętajmy o tym, zanim przesadzimy ze zbyt wymyślnymi meblami oraz ozdobami nawiązującymi do Kraju Kwitnącej Wiśni – nie o to chodzi w stylu zen.
Zen to nie feng shui
Pamiętajmy również, aby nie mieszać tradycji japońskiej z chińską – zen i feng shui to zupełnie odmienne od siebie style, a u ich podłoża leżą zupełnie inne założenia. Co prawda obie konwencje łączy zamiłowanie do prostoty oraz funkcjonalności, jednak w feng shui chodzi przede wszystkim o odblokowanie ciągu komunikacyjnego (centralnych miejsc pomieszczeń i korytarzy), natomiast w stylu zen odkryte zostają ściany, meble z kolei przesuwane są na środek. Jeżeli już dokonujemy wyboru, róbmy to konsekwentnie.
Kolorystyka zen
Jakie kolory najlepiej pasują do stylu zapożyczonego z Kraju Kwitnącej Wiśni? Przede wszystkim nie te jaskrawe – stawiajmy na pastele, zwłaszcza na odcienie beżu i brązu. Wśród zdecydowanych, silnych kolorów dominuje czerwień i fiolet. Japoński minimalizm opiera się również na harmonijnych połączeniach czerni i bieli. I znów nie zapominajmy o najważniejszej zasadzie – oszczędność i prostota są lepsze od nadmiaru.
Zen – esencja natury
Jeżeli przygotowania do urządzenia mieszkania w stylu japońskim zaczynasz od zakupów, musisz koniecznie pamiętać, aby z nimi nie przesadzić. Japończycy nie cenią sobie zbytecznych ozdób – najczęściej wystarczy im świeżo ścięta ukwiecona gałąź lub elegancki zestaw do sushi. Przy wyborze mebli i zasłon kieruj się tym, by kupować produkty wykonane z naturalnych materiałów – drewna, bambusa, papieru ryżowego. Dobrze wyważ proporcje pomiędzy umeblowaniem salonu i pustą przestrzenią, a następnie ciesz się wysmakowanym, ale funkcjonalnie i praktycznie urządzonym mieszkaniem.